Wiosenka się zbudziła
porządek wnet zrobiła
i wszystkie swe zwierzęta
na koncert zaprosiła.
Wciąż trele słychać wszędzie,
wiosenny koncert będzie.
Kukułka już przygrywa,
swym ku, ku wszystkich wzywa.
Kum, kum jej odpowiada,
to żaba stara gada.
Ćwir, ćwir wróbelek śpiewa,
wygania wszystkich z drzewa.
Wnet muszka przyleciała
bzy, bzy nam wyszeptała.
Kle, kle pan bocian powie:
– budowę mam na głowie.
Bak gruby też tu jest.
Jak mówi? Może wiesz?
Bzum, bzum, bzum, bzum,
ja lubię robić szum.
I koncert ciągle trwa,
Bo zawsze ktoś coś ma.
Ku, ku, kle, kle lub bzyk,
ćwir, ćwir, kum, kum, do wody myk.