1. Dzieci czasem bywają głośne I do tego trochę nieznośne Ich psikusy, figle i psoty Przysparzają naszej Pani roboty
2. Kiedy boli palec czy główka I to nie jest szkolna wymówka Wtedy Pani popatrzy czule I mijają wszelkie troski i bóle.
Ref.: Bo nasza Pani ma zalet wiele Jest przyjacielem, nauczycielem Na koniec świata pójdziemy za nią Każdy by poszedł za taką Panią Każdy by poszedł za taką Panią
3. Pani uczy czytać i liczyć Śpiewa z nami, tańczy i ćwiczy Choć do dzieci ma wielką miłość To najbardziej ćwiczy w sobie… cierpliwość
4. Dzisiaj Pani życzymy zdrowia Jest potrzebne by tak pracować Żeby siłę mieć i energię Zawsze pełne w swoim sercu baterie
Tekst pochodzi z https://www.tekstowo.pl/piosenka,zozi,nasza_nauczycielka.html
„Jesienią”
Jesienią, jesienią
sady się rumienią:
czerwone jabłuszka
pomiędzy zielenią.
Czerwone jabłuszka,
złociste gruszeczki,
świecą się jak gwiazdy
pomiędzy listeczki.
Pójdę ja się, pójdę
pokłonić jabłoni,
może mi jabłuszko
w czapeczkę uroni!
Pójdę ja do gruszy,
nastawię fartuszka,
może w niego spadnie
jaka śliczna gruszka!
Jesienią, jesienią
sady się rumienią;
czerwone jabłuszka
pomiędzy zielenią.
Maria Konopnicka