PIOSENKA
Fabryka Świętego Mikołaja
muz. i sł. Adrianna Furmanik-Celejewska
Ref.: Pada śnieg, za oknami srebrzysta biel.
Śpiewa wiatr, kto nadchodzi, już każdy wie.
To z Laponii Mikołaj na sankach mknie.
Czy odwiedzi mnie? Czy odwiedzi mnie?
Bo ja w snach już raz go odwiedziłem,
do fabryki skrzatów wyruszyłem
i pociągiem się wybrałem w magiczny świat,
w którym konduktorem został skrzat.
Pierwsza sala to misiowo, tu jest zawsze kolorowo.
Najpierw główka, oczy, uszy i już misia skrzacik uszył,
teraz włoży mu kubraczek, na czapeczce zrobi szlaczek,
potem czule pocałuje, do pudełka zapakuje!
Ref.: Pada śnieg…
W drugiej sali są pajace, jeden klaszcze, drugi skacze.
Mają oczka malowane, skrzacik zrobił to wspaniale!
Teraz włoży im kubraczki, na czapeczce zrobi szlaczki,
potem czule pocałuje, do pudełka zapakuje!
WIERSZ